wtorek, 3 listopada 2009

Fish Spa i Alkohol

Malezja jest dobrym miejscem dla ludzi ktorzy chca sie pozbyc nalogow. Alkohol jest super drogi, narkotyki sa karane smiercia (taka jest oficjalna wesja, jednakze wiemy ze przemytnicy dostaja okolo 10 lat wiezienia)
Piwo w sklepie (najczesciej Tiger - miejscowa marka badz Carlsberg) kosztuje okolo 9 RM ( 1RM w przyblizeniu to 1ZL) za mala puszke :(




Importowane wysokoprocentowe alkohole np Wodka Absolut kosztuje u chinczyka 120 RM za 0,7. W klubach i pubach ceny sa dwukrotnie wyzsze.
Wyspa Langkawi jest strefa wolnoclowa i piwko mozna kupic juz od 1,60 RM za mala puszke. Niespodzianka sa inne alkohole np. litrowa Finlandia limonkowa za 40 RM,
badz rum Baccardi 1 litr za 36 RM. Oczywiscie kupujac w pakietach po 2 butelki mozna jeszcze zaoszczedzic pare RM.




Fish SPA to dziwne miejsce ktore nas przesladuje juz od KL. Na pocztaku nie chcielismy probowac takich eksperymentow.
Jednakze na Langkawi wkoncu sie odwazylismy. Nie wiemy co to za rybki i dlaczego objadaja ludzki naskorek ale na pewno jest to ciekawe doznanie.
Na pocztaku strasznie falskocze jendak po paru minutach przestaje a rybki caly czas pracuja i skubia twoje stopki. Heh dziwne co?


1 komentarz:

  1. Hehehehehhehehehe spoko wreszcie sie odezwaliśie:) Ta ostatnia fota taka romaNTYCZNA. Chyba jak jz wrócicie i załozycie rodzine bedzie wisiec nad łózkiem w sypialn;) mega mi sie podoba PZDR from PL u nas snieg ciemno i chuj.... PZDR MET NAT I ALI

    OdpowiedzUsuń

Travel map