Po kolejnej wizycie okazalo sie ze Tomek ma niestety zerwane boczne wiazadla i przednie tez oraz tylne. Okazalo sie ze wyglada to bardziej powaznie niz wszyscy myslelismy stad ta przyspieszona operacja.
W niedziele przed operacja udalo nam sie wyjechac za miasto gdzie mielismysuper smacznego grila. Poniezej zdjecia, i mieso do hamburgerow w ksztalcie australii. Ozzy burgerek :)
Nie pisalismy jeszcze o miejscach do grilowania. W calej Australii, no przynajmniej w WA nad morzem i w parkach znajduja se specjalne miesjca do grilowania. Gril ktore widac na zdjeciach uruchamia sie jednym przyciskiem za pare sekund jest juz goracy i gotowy do uzycia.
A na ostatnim miejscu nasza cala niedzielna ekipa bez Tomka, ktory robi zdjecie :)
Wracajac do operacji, ktora odbyla sie wczoraj czyli we wtorek. Juz po...no i Tomek poki co czuje sie dobrze. Oczywiscie boli go noga i to nawet bardzo i leci na jakis ostrych lekach przeciwbolowych ale jest juz zadowolony bo jest po wszystkim.
Tutaj pare fotek ze szpitala. Tomek zostal tylko na 1 noc ale ostatnie 3 miesiace nie rozstawalismy sie na sekunde wiec bylo to dziwne uczucie nie miec go na noc. Obsluga w szpitalu byla bardzo dobra, jedzenie niedobre.
No ciekawe doswiadczenie ale mamy nadzieje ze juz tam nie wrocimy.
Przed wyjscie Tomek dostal instrukcje od fizjologa w jaki sposob sie poruszac w szynie po schodach i nietylko. Po jakis 30 minutach przyslal swoja asystentke ktora z kolei miala za zadanie pokazac Tomkowi jak korzystac z toalety oraz jak sie kapac z szyna ??!!!
WOW??!!
Zabrala nas do lazienki gdzie krok po kroku udzielila instrukcje jak usiasc i wstac z kibelka itd... Smiechowo? No niezla ossluga :)