niedziela, 6 marca 2011

Pierwszy nius

Nadszedl ten dzien kiedy trzeba wracac do Polski. Zatem po prawie dwoch latach rozlaki (brzmi strasznie dlugo) bedziemy powoli przygotowywac sie do wyjazdu do Polski. Bilety zostaly juz zakupione na 13 lipca z Gold Coast
Niestety w drodze powrotnej nie bedziemy mieli czasu zwiedzac Azji bo zabraklo nam czasu w naszym napietym grafiku. Lecimy - jak zwykle - Air Asia do Kula Lumpur a pozniej do Paryza. Niedawno otworzyli taki nowy lot. W paryzu robimy sobie krotki przystanek na zwidzanie i dalej lecimy do Krakowa. Z Krakowa to juz wszedzie blisko :)
Zatem spodziewajcie nas sie
w Polsce okolo 18 lipca :)

Wkrotce wiecej informacji no i oczywiscie jeszcze jeden nius ale zapytam Tomka czy moge o tym juz napisac :)

Tesknimy bardzo :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Travel map