W drodze do Polski zaczepiamy o Paryz. Wyznam ze jednym z moich malych marzen byla wlasnie podroz do Paryza z ukochana osoba. Dlatego tez zrobilismy sobie postoj, co prawda tylko 2 noce w tym romantycznym miejscu, ale musi nam wystarczyc bo spieszymy sie do Polski. Pare tygodni temu nasza kolezanka z Gc Alina miala urodziny. Zdjecia z Mulin Rouge party sa juz na FB. A u nas na blogu tylko jeszcze 2 inne, ktore podobaja mi sie bardzo bardzo - zwlaszcza to drugie :*
Z ciekawosci sprawdzialam bilety na przedstawienie w Mulin Rouge za 102 euro mozesz miec przyjemnosc popatrzyc na piekne kobiety odziane w piora ze starczacymi sutkami. hmm jeszcze decyzja nie podejta. Tomek poki co chce isc, ale jak sobie pomysle ze mam wydac 800 zl ( za dwie osoby) za godzinny show to moze lepiej jechac na tydzien do egiptu. Zobaczymy - jesli ktos byl na show to niech da znac czy jest to warte tej kaski.
boskie sa te zdjecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) buzia Oliwia
OdpowiedzUsuńwyglądaliście odjazdowo, fajna impreza pod takim hasłem, też bym się nieżle wyczeasała...hm mam
OdpowiedzUsuń